Umawiam się z żonatym mężczyzną, który jest w otwartym małżeństwie. Tak to jest.

Umawiam się z żonatym mężczyzną, który jest w otwartym małżeństwie. Tak to jest.

Nigdy nie myślałem o sobie jako o osobie, która może być w otwartym związku.

Sposób, w jaki kocham, zawsze był namiętny i wszechmocny-oddaję się komuś zupełnie i oczekuję od niego tego samego. Kiedy jestem w kimś, nie mogę znieść nawet rozważania spania z nikim, a odkrycie, że mój partner nie czuje, że w przeszłości przeraża.

Mężczyźni, z którymi się umawiałem, nie byli oszustami, ale uwielbiali flirtować z innymi kobietami, co oznacza, że ​​znaczna część mojej romantycznej historii została wypełniona gorączkowo przewijaniem wiadomości tekstowych o 3 A.M. Znalezienie takiego, w którym nazywali inną kobietę „wspaniałą”, sprawiło, że moje serce zatopiło mi się w brzuchu i obserwowanie, jak flirtują z kimś lepiej wyglądającym, sprawiło, że poczułem się jak stary worek ziemniaków. Nigdy nie wystarczyło, żebym był piękny i kochany. Musiałem być bardzo Piękny i bardzo kochany. Musiałem być jedynym.

Więc kiedy Sam-mężczyzna zaprzyjaźniłem się ponad rok temu, zupełnie mnie całkowicie, że był w otwartym małżeństwie i chciałby mieć ze mną „romans”, zaśmiałem się i odrzuciłem go.

Z pewnością pociągnął mnie Sam, ale wiedziałem, że nie mogę sobie poradzić z dzieleniem się czyimś mężem. Mimo to mieszkaliśmy blisko siebie, więc zaczęliśmy spotykać się na ławkach parkowych i długie rozmowy na temat złożoności miłości i małżeństwa. Gdy moje zainteresowanie nim wzrosło, moja intryga w zaproponowanym przez niego układu.

Zacząłem czytać książkę o nazwie Nieprawdziwy przez antropologa kulturowego Środa Martin To kwestionuje dawne przekonanie, że z natury wszyscy jesteśmy monogamiczni. Martin twierdzi, że w przeciwieństwie do popularnej opinii kobiety często nudzą się monogamia jeszcze szybciej niż mężczyźni.

Fascynowałem się ideą, że nie monogamia może być raczej wyzwalająca, a nie zniszczająca duszy. Kiedy zastanawiałem się, jak się czułem, ilekroć stałem się zazdrosny, zdałem sobie sprawę, że wiele z nich wynika z niepewności niż miłości. Gdybym nie wziął flirtu chłopaka, by coś o mnie lub nasz związek, nie byłoby o co być zazdrosnym.

Shutterstock

Postanowiłem rozmawiać z moim przyjacielem, który był poliamowy od wielu lat, co od dawna starałem się zrozumieć. „Jeśli chcesz całego bezpieczeństwa związku i zabawy spania z kimkolwiek chcesz, wygląda na to, że próbujesz mieć ciasto i jeść je” - powiedziałem mu. „Nie możesz po prostu robić, co chcesz, nie biorąc pod uwagę, jak zaszkodzi to osobom, którą kochasz."

„Celem nie jest robienie tego, co chcesz” - powiedział. „Z moją byłą dziewczyną, nawet nie spałem z innymi kobietami, ponieważ nie miałem czasu, ale ona zrobiła to i nie byłem w porządku. Ponieważ celem jest posiadanie bezwarunkowej miłości, dotarcie do miejsca, w którym kochasz kogoś tak bezinteresownie, że twoja reakcja na bycie z kimś innym ma być z nich szczęśliwa, a nie zazdrosna."

„To interesujące” - pomyślałem. Nigdy nie zastanawiałem się, czy bycie wielokrotnym może być jaźńmniej w przeciwieństwie do SELryba.

Pewnej nocy wkrótce potem żołądek mojego psa był zdenerwowany i obudził mnie cztery razy w środku nocy, błagając o wyjście na zewnątrz. Potem byłem zaskoczony, gdy zdałem sobie sprawę, że wcale nie byłem na niego zły za to, że wychodzę na zewnątrz w środku wiru polarnego-wszystko, na czym mi zależało. „Huh” - pomyślałem - nie wiem, czy kiedykolwiek doświadczyłem takiej miłości. Nie mogę wymyślić ani jednego przypadku, w którym stawiam potrzeby kogoś innego."

Zastanawiałem się, czy w dziwny sposób był rodzaj bezinteresownej miłości, o której mówił mój przyjaciel. I zastanawiałem się, czy mógłbym to przetłumaczyć na drugą czytanie: relacje człowieka. Czy mógłbym dać tyle samo, ile robię bez żądania, aby druga osoba zrobiła dokładnie to samo w zamian? Czy mógłbym uznać czyjeś uczucia, bez natychmiastowego robienia ich o mnie? Czy mógłbym kogoś kochać tylko po to, żeby go kochać?

Kilka tygodni później wróciłem do Sama i powiedziałem mu, że jestem gotów dać mu jeden warunek: „Chcę pozwolenia twojej żony i chcę to od niej usłyszeć”-powiedziałem. „OK”, odpowiedział Breezly.

Natychmiast zabrał mnie do swojego mieszkania. Kiedy jego żona odpowiedziała na drzwi, przedstawił mnie jako „kobietę, o której jej opowiadał.„Zaproponowała mi wino. Przez chwilę siedzieliśmy i rozmawialiśmy o polityce, ale kiedy ona i ja byliśmy razem, musiałem ją zapytać: „Jak się z tym masz w porządku?"

„Kochanie” - odpowiedziała, uśmiechając się i biorąc kolejny łyk wina - „Kiedy jesteś żonaty przez 30 lat, zrozumiesz.„Dla niej zaangażowanie Sama nie chodziło o nie spanie z innymi ludźmi-nie już. Chodziło o to, że był dobrym ojcem ich dzieci, wracając do domu, kiedy powiedział, że tak, i nie zapominając o odebraniu mleka po drodze-w której najwyraźniej był bardzo dobry.

Kiedy wstałem, aby odejść, Sam powiedział jej, że zamierza mnie iść do domu. „Nie, nie, nie musisz tego robić-to tylko kilka przecznic dalej”, spuściłem, panikując, że to ją zdenerwował, pomimo tego, co wcześniej powiedziała. Położyła mi rękę na ramieniu i spojrzała prosto w oczy. „Pozwól mu iść do domu” - powiedziała. Potem spojrzała na niego i powiedziała: „I nie spiesz się."

Shutterstock

Od tamtej nocy postanowiłem być w zespole Sama. Nie zamierzałem traktować jej jako konkurencji. Nie zamierzałem w żaden sposób go zabrać. Zamierzałem dać jej kontrolę i wziąć pod uwagę jej uczucia.

Sam i ja widzieliśmy się od kilku miesięcy i jak dotąd jest to najzdrowszy związek, w jakim kiedykolwiek byłem. Jest miły, hojny, niezawodny i troskliwy-a on faktycznie zachęca mnie do zobaczenia innych mężczyzn, ponieważ oboje wiemy, że małżeństwo nie ma dla nas kart i nie chce „marnować mojego czasu."

Zawsze jestem zaskoczony tym, jak dobrze się czuję, że musi odwołać plany, ponieważ coś wymyśliło jego córkę lub faktem, że nie może zostać, ponieważ musi wrócić do domu, aby schować ją do łóżka. Szanuję, że jego priorytetem jest jego rodzina i nie wydaje się, że w jakikolwiek sposób ma to na celu zmniejszenie tego, co się czuje.

Pewnej nocy Sam przyszedł późno i zaczął narzekać na to, czym była jego żona i jaka to była ulga, żeby mnie zobaczyć. Natychmiast go zamknąłem. „Nie jestem osobą, do której idziesz narzekać na swoją żonę” - powiedziałem. „Nie jestem zainteresowany, abyś mógł mnie z nią porównać. Jeśli ty i ja byliśmy małżeństwem przez trzy dekady, jestem pewien, że też byśmy się denerwowały. Właściwie pozwala ci spać z kimś innym i powinieneś być za to wdzięczny."

Nie mogłem uwierzyć, że słowa, które wychodzą z moich ust, ale podjąłem decyzję, jak sobie poradzę z tym układem i czułem się dumny z tego, że się do niego trzymałem. Ponieważ dla mnie bycie w związku to już nie tylko znalezienie „właściwej” osoby; Chodzi o bycie osobą, którą chcę być w tym związku.

Żona Sama powiedziała, że ​​nasz „romans” miał pozytywny wpływ na ich małżeństwo. Najwyraźniej jest zawsze w dobrym nastroju, a ona czuje się doceniona w sposób, którego nie miała. Według niej twój mąż może być wierny i możesz czuć się niewidoczny, a on może być niewierny i możesz się poczuć.

Shutterstock

AE0FCC31AE342FD3A1346EBBB1F342FCB

Nie mogę obiecać, co przyniesie przyszłość dla mnie i Sama. Może cała sprawa rozpadnie się lub stanie się brzydka. Ale w tej chwili wydaje mi się, że jednym z powodów, dla których działa, jest to, że jest otwarty w każdym znaczeniu tego słowa. Wszyscy są dość szczerzy i szczerzy, jak się czują; To oszustwo, tak, ale to nie jest oszustwa.

Kiedy rozmawiam z przyjaciółmi, których małżeństwa rozpadły się z powodu spraw, zawsze mówią: „To nie zdradzanie, które mnie niepokoi, to kłamstwo.„To, co mają tendencję do powtarzania w kółko”, tak naprawdę nie sądziłem, że był osobą, która by to zrobiła.„Seks tak naprawdę nie jest problemem; prześladuje ich poczucie, że osoba, w której byli zakochani, była zasadniczo iluzją.

Nadal uważam, że byłbym absolutnie wściekły, gdybym był zaangażowany w kogoś, kto nie ujawnił, że był w innym związku lub jeszcze gorzej, żonaty. Ale nie byłoby to z powodu seksu; Byłoby to z powodu oszustwa.

Przyjaciele, którzy wiedzą o mojej obecnej sytuacji, często pytają mnie, czy martwię się, że skończę „więcej.„Szczerze mówiąc, nie sądzę, że to zrobię, ponieważ jedną z rzeczy, które zdałem sobie sprawę z siebie, jest to, że wchodzę w relacje dla intensywności, a nie długowieczności, więc jestem całkowicie zadowolony z tego, że jest to przejściowa sprawa.

Ludzie są również ciekawi, czy uważam, że bycie w otwartym związku jest „drogą.„I są zszokowani, słysząc, że moim zdaniem nie jest. Zarówno poliamoria, jak i monogamia mają swoje zalety i wady. Po prostu myślę, że każdy rodzaj związku może działać, o ile jesteś szczery wobec siebie i innych o tym, kim naprawdę jesteś.

I aby uzyskać więcej opowieści o relacjach pierwszej osoby, sprawdź mój małżonek oszukał. Oto dlaczego nie opuściłem.

Aby odkryć więcej niesamowitych tajemnic o życiu najlepszego, Kliknij tutaj Aby śledzić nas na Instagramie!