Przełożyłem swój ślub. Oto jak to wzmocniło nasze małżeństwo.

Przełożyłem swój ślub. Oto jak to wzmocniło nasze małżeństwo.

Zanim mój mąż Michael i ja się zaręczyliśmy, mieliśmy już dwoje dzieci, dom, wspólne ubezpieczenie zdrowotne i wspólne konto bankowe. I zanim się pobraliśmy, minęły jeszcze trzy lata. Ale biorąc pod uwagę, w jaki sposób niekonwencjonalne rzeczy zawsze były między nami, być może nieuniknione było, że nasza droga do małżeństwa byłaby również niekonwencjonalna i ekscentryczna, testując granice przestrzeni i czasu oraz cierpliwość wszystkich wokół nas.

Michael i ja spotkaliśmy się w barze, w którym piłem z byłym chłopakiem, a on szukał pozwolenia mojego byłego, by mnie zaprosić. Początkowe dni naszego związku były kinetyczne i pępowinowe: albo ja w jego mieszkaniu, albo on w kabinie nabrzeżnej, którą wynajmowałem, śmiejąc się i rozmawiając, zaimprowizowane posiłki, nasze ciała splątane razem.

Niecałe cztery miesiące później zaszliśmy w ciążę-pierwsze wśród naszych przyjaciół, w tym pary małżeńskie. Potem stałem się oddaną matką pozostania w domu, jedyną spośród naszych rówieśników z podwójnym dochodem.

Kiedy Michael po raz pierwszy zapytał o moje spojrzenie na małżeństwo po dwóch córkach i dwóch latach bycia razem, uroczyście nazywałem to „śmiercią wszelkiej możliwości."

Zdrowe małżeństwa nie były tym, co Michael i ja widzieliśmy dorastanie: był dzieckiem rozwodu, a moja matka i ojczym spędzili dziesięciolecia w kruchym, pogardliwym związku. I choć przełożyło się to na Michaela, który wcześniej przechodził na rowerze przez nowy związek co sześć miesięcy, zebrałem trzech wcześniejszych narzeczonych, którzy byli całkowicie niezdolni do obiecującego „."

Shutterstock

Po moim początkowym opisie małżeństwa spodziewałem się, że Michael odpowie z poważną powagą, jaka była odpowiedź. Ale zamiast tego śmiał się ze mnie, a potem powiedział: „Małżeństwo jest tym, czym chcemy, żeby to było. To Jest możliwość." Jak mógłbym nie poślub go?

Sześć miesięcy później powiedziałem Michaelowi, że chcę pierścionek zaręczynowy na moje 40. urodziny, który wydawał się szaleństwa, biorąc pod uwagę, że robimy coś więcej niż tylko granie w dom. Ale stawki wydawały się teraz wyżej: mieliśmy dzieci, aktywa, wspólną rodzinę. Co jeśli coś się stało z jednym z nas, a drugim nie było wolno podejmować decyzji medycznych? Co gorsza, co by było, gdyby małżeństwo naprawdę było źródłem możliwości przepowiedzenia Michaela, przyszłości, której sobie zaprzeczyliśmy?

Jego propozycja była szokująco dla amerykańskiego tradycyjnego: otoczona rodziną, bliskimi przyjaciółmi i naszymi ciekawymi córkami maluchów. Było zgięte kolano, bez konfliktowy diamentowy zespół, „tak” i runda oklasków. To był zachwycający ukłon w stronę konwencji, pierwszą i ostatnią podczas naszej długiej podróży w kierunku przysłowiowego przejścia.

Wkrótce ustawiono datę i niejasne lokalizację: w październiku Seattle, pod niebieskim niebem i płonącymi liśćmi. Rozważaliśmy nawróconą łaźnię pobliskiej plaży, popularne miejsce z widokiem na od podłogi do sufitu na Puget Sound Sunset. Było idealne, że zostało zarezerwowane z roku z roku. Podobnie jak dwie inne strony, które poważnie rozważaliśmy.

Szybko przenoszenie naszej daty ślubu stało się koniecznością. Niechętnie zgodziliśmy się poinformować nasz kręg; W przeważającej części wiadomości spotkały się z ramionami. „Jesteście spóźnieni na wszystko”, powiedział nam jeden przyjaciel. „Oczywiście twój ślub też byłby spóźniony."

Pomimo opóźnienia, badania nigdy się nie kończyły: co kilka miesięcy zwiedzamy inne miejsce, nasze małe córki holownicze. Magazyny ślubne były bezmyślnie przeglądane, a następnie pozostawione zaśmiecone na stoliku do kawy. Wszedłbym do sklepu z sukienkami, bez mojej matki i sukien palców w spektrum białych, ale tak naprawdę nigdy nie próbuję. Nie mogłem winić mojej matki za to, że nie podeszła do Bezdów, fakt, że nie była typem sznurka z córką, nie mogłem nawet dać jej ostatecznej randki ślubu.

Shutterstock

Ponadto koszty nawet małego ślubu spotykały się za każdym razem, gdy próbowaliśmy dokonać trakcji planowania: catering i alkohol, wynajem i muzyka, kwiaty i ustawienia stołowe, zaproszenia i przysługy imprez tysiące dolarów. Obliczyliśmy zmienne-albo oszałamiającą liczbę, która byłaby lepiej spędziła na rodzinne wakacje lub większy dom. Finansowanie odpowiedniego ślubu, a nawet ślubu, którego tak bardzo chcieliśmy, byłoby dużą inwestycją w jeden dzień naszego życia, punktem bezpośredniego sprzeciwu wobec naszych poglądów na temat pieniędzy i wartości.

Oprócz tych czynników nasza rodzina i przyjaciele byli rozproszeni po całym świecie. Szanse były zdecydowanie szczupłe zebranie wszystkich naszych najdroższych w naszym zakątku globu tego samego dnia. I, podobnie jak wiele par, Michael i ja musieliśmy również wziąć pod uwagę „problematyczne” relacje, tj.mi., toksyczni lub niestabilni członkowie rodziny, którzy sprawiliby, że nasz wesel. Nie trzeba dodawać, że biorąc pod uwagę, że wykres siedzenia stał się zniechęcającym i wyniszczającym zadaniem.

Konsultowaliśmy się z dobrymi przyjaciółmi o ich własnych weselach, od spraw intymnych po wystawne po skromne, ale nierłaściwe, dobre czasy w środku. „To dużo pracy, dużo pieniędzy i dużo martwienia się o milion szczegółów, aby upewnić się, że uszczęśliwiasz wszystkich” - powiedział jeden z przyjaciół. Innymi słowy, nie chodziło o świętość ich ślubów, ale o zorganizowanie idealnej imprezy.

Pewnego popołudnia odwiedziliśmy oszałamiające miejsce do rzeźby z widokiem na Puget Sound. To było wyrafinowane, wyłożone czyste i nowoczesne, z menu od farm do stołu. To właśnie my. Było to również 25 000 $ na same miejsce.

W tym momencie minęły trzy lata, odkąd nasze zaręczyny-trzy lata spędzone na ważności emocjonalnych i dosłownych kosztów wystawiania ślubu, które przemawiały z naszą sprzętą i wartościami. Jednak tam nie było o krok bliżej małżeństwa niż wtedy, gdy zaczęliśmy.

Shutterstock

AE0FCC31AE342FD3A1346EBBB1F342FCB

Tej nocy, podczas romantycznej włoskiej kolacji, Michael i ja rozmawialiśmy o naszej niezdolności do zaplanowania rzeczy, których najbardziej chcieliśmy. „Za każdym razem, gdy zbliżamy się do poważnej decyzji o planowaniu, cofasz się, a potem nie podążamy” - powiedział. „Co jeśli chcesz się ożenić, po prostu nie chcesz mieć tradycyjnego ślubu?"

Jego oświadczenie oświetlało wszystkie mroczne lata niezdecydowania i przeciągania. Chcieliśmy wszystkich pułapek ślubu, ale wolne od zmartwień o to, że coś pójdzie nie tak, nasz dzień spędził zamiast tego, zastanawiając się nad zaangażowaniem, które zamierzamy podjąć. Chcieliśmy tylko cudownej ceremonii w zapierającej dech w piersiach lokalizacji-właściwy ślub dla nikogo oprócz nas.

Po latach bez postępu zarezerwowałem naszą cenę docelową w dniach: miejsce, fotograf, kwiaty, ciasto, oficjalne, włosy i makijaż, dwóch bliskich przyjaciół, którzy mogliby służyć jako świadkowie, oraz opiekuna dla dziewcząt. Krętka mody działała, tworząc moją sukienkę; Paszporty zostały odnowione i podjęto kroki w sprawie licencji małżeńskiej. Ostatecznym kosztem byłby zwykły ułamek naszych wcześniejszych opcji ślubu.

Zaledwie trzy miesiące po tym fatalnym obiadie i Michael pobraliśmy się na smaganym wiatrze Brytyjskiej Kolumbii Clifftop, słońce lśniąc po cieśni kobaltowej Juan de Fuca, naszych boso córki kwiatowej dziewczyny i chichotów. Dzień pulsowany z miłością, pokojem i powrótką do domu. Pod każdym względem był to dokładnie ślub, którego naprawdę chcieliśmy.

Dzięki uprzejmości Tracy Collins Ortlieb

Tego wieczoru wykonaliśmy telefony z przyjaciółmi i rodziną, których tam nie było. Przeważnie bardzo mi przykro, że to przegapili, ale także całkowicie zrozumienie naszej decyzji i zachwyceni dla nas. (Minimalna reakcja nadeszła, co nie dziwi, z nielicznych, których najbardziej martwiliśmy o zaproszenie.) Było też późniejsze ogłoszenie na Facebooku z witryną Elopement Michael zaprojektowaną, zawierającą zdjęcia naszej ceremonii, wyjaśnienie i szczegóły dla ciekawych.

Lata, które zajęło nam przejście od zaręczyn do odroczenia do „I Do” były nieprzewidzianym błogosławieństwem. W tym czasie Michael i ja udało się skrupulatnie kształtować nasze wspólne wartości wokół małżeństwa, kamieni milowych i pieniędzy. Określiliśmy również granice naszej związku w odniesieniu do oczekiwań i pragnień innych.

Siedem lat później nie ma nic w naszym małżeństwie, który zmieniłbym: nie nasza niezwykle przedłużona osi czasu ani nasza późna godzinna elopement, a zdecydowanie nie nasze śluby, które zostały zaprzysiężone na klifie jako dzikie, romantyczne, dziewicze i święte jako nasze zaangażowanie. I aby uzyskać więcej informacji na temat utrzymania zdrowego związku, takiego jak ten, sprawdź te 40 fascynujących wskazówek małżeńskich od ludzi, którzy są małżeństwem od 40 lat.

Aby odkryć więcej niesamowitych tajemnic o życiu najlepszego, Kliknij tutaj Aby śledzić nas na Instagramie!