Ta opowieść o ratowaniu psów weterynarza morskiego staje się wirusowa i sprawi, że Twój dzień

Ta opowieść o ratowaniu psów weterynarza morskiego staje się wirusowa i sprawi, że Twój dzień

Jest niewiele rzeczy bardziej ciepłych niż heroiczne opowieści o ratowaniu zwierząt domowych. Ale ten, o tym Sierżant Tegan Griffith, Były weteran morski i wojenny, który jest przywódcą Iraku i Afganistanu Veterans of America, a także małego faceta o imieniu Larry, szczególnie szarpią twoje serca. Naprawdę, nic dziwnego.

Widzisz, na początku tego tygodnia Griffith jechała do pracy w północnym Wisconsin, kiedy nagle poczuła, że ​​coś jest nie tak.

„To droga, którą biorę dwa razy dziennie w drodze do/z pracy”, napisała na Twitterze. „Znam gałęzie, skały i martwe jelenie, ale coś wyglądało nie na miejscu."

Spojrzała na row przy poboczu drogi i zobaczyła, że ​​coś się w nim porusza.

Okazało się, że jest to maleńkie, miękkie szczeniaki, który był zimny, głodny, zagubiony i zupełnie sam na świecie.

Początkowo przestraszony maluch uciekł od Griffith. Ale potem udało jej się nakłonić go do samochodu, oferując mu niektóre z jej serów. Temperatura noclegowa w Wisconsin jest nadal w niskiej dwudziestce, więc od razu próbowała go rozgrzać.

Griffith, który opisuje siebie jako „kota”, oczywiście nie mógł po prostu opuścić bezradnego stworzenia, aby sam sobie radzi. Więc wciągnęła go do swojego biura…

… Włożył go w kamizelkę i kontynuował pracę.

Kiedy Griffith i szczeniak wróciła do domu, skontaktowała się z Forest County Humane Society i dowiedziała się, że mały facet był jednym z czterech rodzeństwa psów porzuconych w lesie.

Jego trzy siostry zostały zrzucone do schroniska dla zwierząt dzień wcześniej, co oznacza, że ​​biedny szczeniak musiał przetrwać brutalnie zimną noc w lesie.

Jest sznurkiem ściółki na zaledwie 10 funtów, więc możemy sobie tylko wyobrazić, jak trudna była dla niego ta noc.

Po dowiedzeniu się o swoich sióstkach, Griffith-poczuł się z rodzeństwem i byli podekscytowani.

I oczywiście nie mogła się oprzeć dawaniu Larry'emu, jak go nazywa, wiecznym domem.

Wspaniale jest wiedzieć, że są ludzie tacy jak Griffith, aby przywrócić naszą wiarę w świat. Po wirusach zachęciła nawet ludzi do przekazania darowizny na lokalne schronienie dla zwierząt.

Wylanie miłości i wsparcia było niesamowite. W ciągu zaledwie 24 godzin Forest Humane Society otrzymało ponad 10 000 USD darowizn z całego kraju. A hojność rośnie tylko wraz z rozpowszechnianiem się historii Larry'ego.

„Jako weteran odnoszę się do wielu ludzi, którzy mówili:„ Byłem dziś naprawdę w trudnym miejscu, dopóki nie znalazłem historii Larry'ego ” - powiedział Griffith Fox 9 News. „To, że ten mały miękki szczeniak wywarł pozytywny wpływ na ludzi… po prostu mnie uszczęśliwia. To wszystko, co starałem się dzielić."

A jeśli chodzi o Larry'ego, wygląda na to, że dobrze się osiedla w swoim nowym domu.

A dla kolejnej historii wielkiego psa, która sprawi, że twój dzień sprawi, że porzucony psa, który stał się wirusowy i teraz żyje „jak król."

Aby odkryć więcej niesamowitych tajemnic o życiu najlepszego, Kliknij tutaj Aby śledzić nas na Instagramie!