Dlaczego Elton John był 24 godziny po śmierci po operacji raka

Dlaczego Elton John był 24 godziny po śmierci po operacji raka

Po dziesięcioleciach na scenie i na nagłówkach, Sir Elton John to legendarna postać królewskiej glam pop, która nie potrzebuje wstępu. Ale w 2017 r. Kiedyś znany z pracy w wściekłym 120-show na rok, John mówi, że znalazł się „24 godziny od śmierci” i ponownie rozważył swoje priorytety w życiu. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak Bennie i Jets Piosenkarka znalazła się na drzwiach śmierci i tego, jak całkowicie przekształcił swoje życie.

Przeczytaj następny: „kontrowersyjny” sposób, w jaki Ben Stiller dowiedział się, że ma raka.

W 2017 r. John miał operację raka prostaty.

Arne Dedert/Picture Alliance za pośrednictwem Getty Images

John dowiedział się, że ma raka prostaty w 2017 roku i zdecydował się na operację, aby usunąć swoją prostatę, a nie poddać się chemioterapii lub promieniowaniu. „Skutecznie moje dzieci podjęły dla mnie decyzję. Nie podobał mi się pomysł raka wisi nade mną-na nadchodzące lata: chciałem się go pozbyć ”-napisał w swoim wspomnieniu z 2019 roku, po prostu zatytułowanym Ja.

Jednak 10 dni po pozornie udanej operacji John zaczął rozwijać bolesny ból wynikający z powikłań z jego węzłami chłonnymi, co spowodowało, że wyciekli płyny.

Przeczytaj następną: Ocalała raka Rita Wilson mówi, że przestała jeść to po diagnozie.

Mówi, że jego lekarze wydawali się leczyć przez przypadek.

Arne Dedert/Picture Alliance za pośrednictwem Getty Images

W ciągu następnych dwóch i pół miesiąca John regularnie wracał do szpitala, aby wyczerpać płyn. Wizyty te oferowały jedynie tymczasową ulgę, zanim płyn ponownie się zbuduje, a ból powróci.

Następnie, podczas niepowiązanej procedury, gwiazda twierdzi, że jego lekarze przypadkowo wyleczyli jego komplikacje. „Rutynowa kolonoskopia zmieniła płyn na stałe, na kilka dni przed moimi 70. urodzinami” - napisał John w swojej książce, która została serializowana Daily Mail.

Aby uzyskać więcej wiadomości zdrowotnych wysłanych bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszego codziennego biuletynu.

Później rozwinął zagrażającą życiu infekcję.

Kevin Mazur/Getty Images

Niestety, ta ulga byłaby krótkotrwała. John wrócił na wycieczkę po Ameryce Południowej, podczas której opracował zupełnie nowy zestaw niepokojących objawów. Czuł się chory i „nie mógł przestać się trząść”, Człowiek rakieta Piosenkarka wspomina w swoim wspomnieniu. Został odrzucony z powrotem do szpitala w Londynie w celu oceny. „Powiedziano mi, że mój stan był tak poważny, że szpital nie miał sprzętu, który mógłby się z tym poradzić” - napisał gwiazda, wyjaśniając, że musi przejść do szpitala, lepiej wyposażony, aby go pomieścić.

„Moje ostatnie wspomnienie dotyczy hiperwentylacji, gdy próbowali znaleźć żyłę, aby dać mi wstrzyknięcie… do 14:30 byłem na stole operacyjnym, mając więcej płynu limfatycznego, który wyczerpał się z przepony”-powiedział John. „Przez dwa dni później byłem pod opieką. Kiedy przyszedłem, powiedzieli mi, że skurczyłem się na poważnej infekcji w Ameryce Południowej i że leczyli ją masywnymi dożylnymi dawkami antybiotyków. Ale gorączka wróciła. Wzięli próbkę infekcji… To było o wiele poważniejsze, niż mogliby się po raz pierwszy zrozumieć.„AE0FCC31AE342FD3A1346EBB1F342FCB

John później dowiedział się, jak blisko zbliżył się do przedwczesnego zakończenia. „Były skany MRI i Bóg wie, ile innych procedur. Lekarze powiedzieli Davidowi, że mam 24 godziny od śmierci - powiedział, odnosząc się do swojego męża, David dostarcza. Wykonawca dodał, że wierzy, że zmarłby, gdyby został w trasie zaledwie jeden dzień dłużej.

Przez to wszystko skupił się na swojej rodzinie.

David m. Benett/Dave Benett/Getty Images dla EJAF/The Cairing Family Foundation

Podczas wstrząsającego strachu zdrowotnego rodzina Johna utrzymywała go. „Nie śpię przez całą noc, zastanawiając się, czy zamierzam umrzeć. W szpitalu, samotnie u środka nocy, modliłem się: proszę, nie pozwól mi umrzeć, proszę, pozwól mi znowu zobaczyć moje dzieci, proszę, daj mi trochę dłużej.„Dodał:„ Miałem niesamowicie szczęśliwy, choć muszę powiedzieć, że nie czułem się w tym czasie strasznie szczęścia."

„W dziwny sposób wydawało się, że czas, który spędziłem na regeneracji, był odpowiedzią na moje modlitwy: jeśli chcesz więcej czasu, musisz nauczyć się tak żyć, musisz zwolnić” - kontynuował. „To było jak pokazanie innego życia, życie, które zdałem sobie sprawę, że kocham bardziej niż bycie w drodze” - powiedział John. W tym czasie zdał sobie sprawę, że nadszedł czas, aby przejść na emeryturę i skupić się na swoich dzieciach. „Chcę być tam dla tego wszystkiego” - powiedział o spędzeniu czasu ze swoimi synami.

Przeczytaj następny: John Tesh mówi, że to był znak, że jego rak wrócił.